Przejdź do treści

Dlaczego nie warto pomijać zajęć szkolnych?

zajęcia w szkołach 2020

Wielu uczniów wychodzi z założenia, że wiedza szkolna w ogólne nie przyda się im w życiu, opuszczają więc zajęcia, które ich nie interesują albo podchodzą do tego tematu bardzo luźno z przekonaniem, że przecież wszystko uda im się nadrobić. Jednak opuszczone zajęcia wiążą się nie tylko z brakami zeszytów. Jeśli planujesz w tym roku systematycznie opuszczać zajęcia, koniecznie zapoznaj się z tą listą 5 powodów, przez które nie warto rezygnować z uczestnictwa w lekcjach!

Spore zaległości

Zaległości z jednego dnia można bez problemu nadrobić, gorzej dzieje się, gdy nie ma nas tydzień albo nawet dłużej. Może się okazać, że nie tylko nie możemy znaleźć czasu na uzupełnienie zaległości, ale również nie jesteśmy w stanie sami nauczyć się konkretnych zagadnień. To bardzo duży problem, zwłaszcza jeśli dany przedmiot jest dla nas szczególnie ważny. Dlatego wmawianie sobie, że jakoś się to nadrobi, po prostu mija się z prawdą. Im dłuższa nieobecność, tym gorzej wrócić do rytmu szkolnego, a co za tym idzie, do standardowego trybu nauczania i nadążania z materiałem.

Problem z kontaktami ze znajomymi z klasy

Osoby, które często opuszczają zajęcia w szkole, są zazwyczaj spychane na margines klasy i nie cieszą się w niej zbyt dużą popularnością. Są postrzegane raczej jako nieobowiązkowe i niedbające o dobro ogółu, bo sukcesywnie psują frekwencje całej klasy. To może mocno odbić się na nas w przypadku pracy w grupach czy po prostu wtedy, gdy będziemy potrzebować czyjejś pomocy. Oczywiście możemy budować dobre relacje z naszymi znajomymi z klasy, ale jest to bardzo trudne, gdy rzadko się z nimi widujemy i nie mamy możliwości porozmawiania poza lekcjami.

Nieprzychylne oko nauczycieli

Nauczyciele nie lubią uczniów, którzy nie chodzą na zajęcia, nawet jeśli ogólnie dobrze radzą sobie z nauką. Dla nich obowiązkowość ucznia często jest ważniejsza niż realne rezultaty. Dlatego bardzo łatwo jest zrazić do siebie nauczyciela samym niechodzeniem na jego zajęcia. Przy tym warto pamiętać, że w większości szkół na końcowej kwalifikacji każdy z nauczycieli może zabrać głos w sprawie konkretnego ucznia, obniżając naszą ocenę z zachowania czy po prostu robiąc nam złą prasę przed całą resztą kadry. A nauczyciele to te osoby, z którymi lepiej mieć dobre stosunki.

Ocenianie przez wysokość frekwencji

Wielu uczniów i pracowników szkoły za uważa uczniów z niską frekwencją za automatycznie mniej wartościowych niż uczniów stale chodzących na zajęcia. Często zdarza się nawet, że mają mniej możliwości jeśli chodzi o poprawianie ocen czy pomoc ze strony nauczycieli niż stale odwiedzający placówkę. Nie można jednak powiedzieć, że jest to niesprawiedliwe, więcej energii i pracy wkłada się w osoby, które wyraźnie chcą poprawić swoje wyniki i którym zależy. Dlatego warto chodzić chociaż na przedmioty, na których wiedzy nam zależy i nie lekceważyć swoich obowiązku z nim związanych.

Problemy ze zdaniem z omijanych przedmiotów

W wielu szkołach, aby zdać z konkretnego przedmiotu, trzeba pokazać się przynajmniej na 50 procentach zajęć szkolnych. Są uczniowie, którzy szacują, ile zajęć w takim razie mogą ominąć. Warto jednak wziąć pod uwagę również zdarzenia losowe, czyli nieprzewidziane sytuacje, które wymuszają na nas nieobecność. Jeśli zdarzą się pod koniec semestru, możemy zwyczajnie nie uzbierać wymaganego progu procentowego i nie zdać konkretnego przedmiotu. W wielu szkołach dotyczy to zwłaszcza lekcji wfu, wielu uczniów bowiem unika jak ognia tego przedmiotu.

Dodaj komentarz